W Polsce pokutuje błędne przekonanie, że sprzedawać mogą wszyscy. Jest to wierutne kłamstwo. Tak naprawdę, by zostać sprzedawcą trzeba posiadać określone cechy, a tych nie posiada większość ludzi, którzy zostali zatrudnieni w
sklepach. Poza tym dużej liczbie osób zdaje się, że skoro pracowały w mięsnym sklepie to i w butiku z ciuchami również dadzą sobie radę, w końcu kasa fiskalna nie ma przed nimi tajemnic. A w tych sklepach jednak należy używać trochę innych technik sprzedaży, o których wiele osób nawet nie słyszało.
Oczywiście są diamenty, które potrafią idealnie wczuć się w nastrój
klienta i sprawić, żeby klient, który zjawił się u nas po wkładki do butów wyszedł z dwiema, pięknymi parami butów, ale tu musimy być bardzo utalentowani albo być po szkoleniu z technik sprzedaży. W wielu miastach robione są szkolenia techniki sprzedaży (zobacz tutaj). Dzięki takiemu szkoleniu można dowiedzieć się, w jaki sposób prowadzić rozmowę z klientem, żeby ten chciał podtrzymywać konwersację i co najważniejsze dla sprzedawcy, żeby wyszedł z więcej niż jednym produktem.
Praca w sklepie nie jest dla wszystkich
Wiele osób, które nie są w stanie nigdzie znaleźć zajęcia wybierają pracę w sklepie. Ale praca w sklepie, tak naprawdę, nie jest taka banalna jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Niestety nie możemy tylko snuć się po sklepie i udawać, że poprawia się ekspozycję. Nie możemy również spędzić czasu na rozmowie ze znajomą, która właśnie przyszła do sklepu.
Gdy już przestudiujesz zamieszczony tutaj tekst, równie atrakcyjna okaże się ta polecana strona internetowa (
https://kesbet.pl/), ponieważ zawiera zbliżone dane na prezentowany temat.
Trzeba spełniać określone normy, inaczej nie dostaniemy premii albo zostaniemy zwolnieni. Nie jest to miła perspektywa, ale w rzeczywistość, w ten sposób to wygląda. Na szczęście szefowie wiedzą, że sprzedawać trzeba umieć i zapisują swych pracowników na szkolenia techniki sprzedaży. Choć, jak to bywa nie do każdego pracodawcy dotarło, że przez właściwe przeszkolenie pracowników da się zwiększyć obroty i to nawet o pięćdziesiąt procent, a czasami i więcej. Jeśli wzięliśmy do
pracy w naszym sklepie ludzi z różnych bajek to, czym prędzej powinni oni zrozumieć, na czym polega sprzedaż, by dzienny utarg sprawiał wszystkim radość a nie prowadził do tego, że nie ma, co przeliczać, bo kasa wręcz świecie pustkami (więcej szkoleń): ). Jeżli widzimy, że sklep nie przynosi przewidywanych obrotów, to musimy próbować zmienić taki stan rzeczy. Na sto procent, dobrym początkiem będzie przeszkolenie osób zatrudnionych z technik sprzedaży.